Obligacje skarbu państwa indeksowane inflacją – co należy o nich wiedzieć w 2022 roku?

Inflacja szaleje. Rosną ceny produktów i usług. Jednocześnie spada wartość pieniądza. Czy w takich warunkach obligacje to dobry wybór? Czy nowe obligacje, które wprowadził rząd, warto kupić? Czy obligacje indeksowane inflacją nadal są warte zakupu? Z pewnością jest to dobra okazja, aby bliżej zapoznać się z tym, czym są obligacje skarbowe i co sprawia, że dla wielu osób to tak bardzo atrakcyjny instrument finansowy.

obligacje indeksowane inflacją

Obligacje skarbowe a sytuacja gospodarcza w 2022 roku

Jeśli oceniać temat tylko pod kątem tego, jak zachowują się inwestorzy, można odnieść wrażenie, że obligacje Skarbu Państwa są świetnym wyborem. W ostatnich miesiącach ten rodzaj aktywa cieszył się ogromnym zainteresowaniem.

Wypuszczone w czerwcu nowe obligacje skarbowe osiągnęły poziom sprzedaży rzędu 14 mld zł. To oznacza, że tylko w tym jednym miesiącu sprzedało się ich więcej niż dotychczasowych obligacji, dostępnych w starej ofercie od początku roku. Czy to oznacza, że każdy powinien zainwestować w obligacje?

Odpowiedź na to pytanie wbrew pozorom wcale nie jest prosta. Z jednej strony obligacje skarbowe są uważane za aktywo bezpieczne. Dla wielu inwestorów stanowią ważną, stabilną część portfela inwestycyjnego.

Z drugiej strony istnieją różne rodzaje obligacji, a sytuacja gospodarcza i polityczna jest na tyle chwiejna, że bardzo trudno przewidzieć, co będzie się działo za klika miesięcy. Nawet jeśli zakup obligacji okaże się opłacalny, nie można wykluczyć, że ktoś będzie potrzebował gotówki „na już” i zamrożony w obligacjach kapitał będzie mu ciążyć (wcześniejszy wykup obligacji jest możliwy, ale ogranicza to opłacalność inwestycji).

Dlatego należy dobrze przeanalizować własną sytuację finansową przed podjęciem decyzji o ulokowaniu kapitału w obligacje skarbowe. Warto też dobrze zapoznać się z tematem i dowiedzieć się, czym tak właściwie są obligacje, a w szczególności czym są obligacje inwestowane inflacją, o których teraz tak wiele się mówi.

Obligacje inwestowane inflacją – co to jest?

Najkrócej mówiąc, obligacje to po prostu jeden z rodzajów papierów wartościowych. Ma on charakter dłużnego instrumentu finansowego. Nabywające go osoby nie stają się dzięki niemu współwłaścicielami, ani nie nabywają praw do dywidendy. W praktyce pożyczają emitentowi pieniądze w zamian za to, iż po pewnym czasie zostaną one oddane wraz z odsetkami. Co istotne, obligacje są wydawane w seriach i są podzielone na równe jednostki.

Istnieją różne rodzaje obligacji. Najbardziej popularne są obligacje Skarbu Państwa (czyli obligacje rządowe), ale emitentem może być także samorząd (obligacje komunalne) oraz podmioty prawne (to obligacje przedsiębiorstw).

Podziału obligacji można też dokonać ze względu na termin ich zapadalności, czyli okres pozostający do wykupu. W tym wypadku mamy obligacje krótkoterminowe (do jednego roku – np. trzymiesięczne oszczędnościowe obligacje skarbowe o oprocentowaniu stałym OTS), średnioterminowe (od jednego roku do pięciu lat – np. czteroletnie oszczędnościowe obligacje skarbowe COI) i długoterminowe (powyżej pięciu lat – np. rodzinne dwunastoletnie oszczędnościowe obligacje skarbowe ROD). Istnieją również rzadko spotykane obligacje wieczyste, znane także jako konsole (tego rodzaju obligacji w ofercie Skarbu Państwa nie znajdziemy).

Obligacje można też podzielić ze względu na poziom ryzyka inwestycyjnego, dodatkowe klauzule wykupu (np. obligacje z opcją wykupu czy obligacje przychodowe), wartość sprzedaży czy wartość nominalną i oprocentowanie obligacji. Ten ostatni parametr może mieć stały lub zmienny charakter. Przy stałym oprocentowaniu nabywca obligacji (obligatariusz) dobrze wie, jak duży będzie zysk z odsetek i ile pieniędzy dostanie przy wykupie. Obligacje ze zmiennym oprocentowaniem takiej pewności nie zapewniają, ale w porównaniu z obligacjami ze stałym oprocentowaniu dają szansę na większe zyski przy zwiększonej niepewności co do wysokości kwoty wypłacanej na koniec. Oprocentowanie w takich obligacjach może zależeć od różnych parametrów, choćby od stawki WIBOR. Jeśli przy obliczaniu odsetek uwzględnia się inflację, mówimy właśnie o obligacjach indeksowanych inflacją.

Obligacje indeksowane inflacją – czy warto się nimi zainteresować?

Antyinflacyjne obligacje mają tę zaletę, że chronią przed utratą wartości pieniądza. Dlatego uważane są za bezpieczniejsze i bardziej opłacalne niż lokaty oszczędnościowe czy obligacje o stałym oprocentowaniu (sprawdź artykuł: czy warto inwestować w obligacje?). Nie oznacza to jednak, że nie mają pewnych wad. Największą jest to, iż mają one średnioterminowy lub długoterminowy charakter.

Indeksowane inflacją obligacje skarbowe w pierwszym roku inwestowania są obłożone oprocentowaniem wyznaczonym przez Ministerstwo Finansów. Dopiero po tym czasie – aż do terminu zapadalności – następuje indeksowanie obligacji inflacją. Dobrze też wiedzieć, że jeśli inflacja jest ujemna lub zerowa, to nie wpływa ona na wartość odsetek. Zależą one wówczas jedynie od ustalonej marży. To zaś sprawia, że obligacje indeksowane inflacją gwarantują to, iż inwestor otrzyma więcej pieniędzy niż pożyczył. Aczkolwiek warto też mieć tę świadomość, że w bardzo specyficznych warunkach nawet ten rodzaj obligacji nie uchroni nas w 100 procentach przed spadkiem wartości pieniądza (ma to związek z tzw. graniczną stopą inflacji oraz podatkiem od zysków kapitałowych; na hiperinflację też niewiele można poradzić). Wciąż jednak obligacje mogą stanowić najbardziej korzystne rozwiązanie, biorąc pod uwagę alternatywy (np. niskooprocentowane lokaty, co było problemem ostatnich lat jeszcze przed pandemią).

Przy ocenie opłacalności inwestycji w obligacje indeksowane inflacją należy mieć też na uwadze to, jak przebiega w nich kapitalizacja odsetek. Możliwe jest na przykład, że odsetki są dopisywane na koniec okresu odsetkowego do kapitału, przynosząc większe zyski z inwestycji. Możliwe jest też jednak, że odsetki nie będą dopisywane do kapitału, a wraz z końcem okresu odsetkowego będą wypłacane na konto. Trzeba też pamiętać o podatku od zysku, który wynosi 19%. Różnice mogą również dotyczyć kwestii związanych z przedterminowym wykupem obligacji (w przypadku obligacji długoterminowych opłata za wykup może być wyższa, choć korzystne tu jest to, iż jest ona niewielka i ma charakter kwotowy).

Jak zatem widać, diabeł tkwi w szczegółach. Obligacje Skarbu Państwa nie są szczególnie skomplikowanym mechanizmem, jednakże na ich opłacalność może wpływać wiele czynników. Należy pamiętać, że obligacje mogą być indeksowane stopą inflacji CPI, stopą referencyjną NBP lub po prostu inflacją i choć każdy sposób obliczania oprocentowania ma antyinflacyjny charakter, chroniąc kapitał przed utratą wartości, w każdym z tych wypadków zyski z inwestycji będą się różnić. Inna będzie rentowność obligacji. Dlatego podejmując decyzję o zakupie nie wystarczy po prostu kupić obligacje indeksowane inflacją. Trzeba najpierw zdecydować, który ich rodzaj będzie dla inwestora najlepszy w kontekście jego indywidualnej sytuacji finansowej.

Oczywiście wiele wskazuje na to, że nowe, antyinflacyjne obligacje (roczne i dwuletnie) to dobra inwestycja. Istotnym argumentem jest to, iż mają korzystną konstrukcję oprocentowania. Ustalane jest ono co miesiąc na podstawie stopy referencyjnej NBP (niższej niż inflacja, ale wciąż na tyle wysokiej, by można było powiedzieć, iż obligacje te zapewniają przynajmniej częściową ochronę przed utratą wartości przez pieniądz). Jeśli stopy procentowe będą rosły, również oprocentowanie obligacji będzie wzrastać.

Można też oczywiście zdecydować się na obligacje indeksowane inflacją, a nie stopą referencyjną NBP. Tego rodzaju obligacje mają już jednak charakter długoterminowy. To inwestycja przynajmniej na cztery lata (obligacje czteroletnie COI) lub dziesięć lat (obligacje dziesięcioletnie EDO). Istnieją też obligacje rodzinne indeksowane inflacją, jednakże są one przeznaczone dla beneficjentów programu 500+.

Jak kupić obligacje skarbowe inwestowane inflacją?

Obligacje Skarbu Państwa można nabyć na trzy sposoby. Można to zrobić albo przez internet, albo przez telefon, albo odwiedzając oddział banku PKO BP, dokonując zakupu osobiście. Nie ma znaczenia, którą formę się wybierze. Każda z nich jest jednakowo skuteczna i jest to tylko kwestia wygody inwestora. Co istotne, sprzedaż obligacji prowadzi tylko PKO BP (choć planuje się umożliwienie tego także innym bankom). Aby zakupić obligacje nie jest jednak konieczne otwieranie konta bankowego. Tworzony jest tzw. Rachunek Rejestrowy, na którym obsługiwane są wszelkie transakcje. Klienci innych banków mogą mieć w tym zakresie nieco utrudnione zadanie, ale ewentualne niedogodności wiążą się wyłącznie z koniecznością dopełnienia pewnych procedur. Może to być dla nich po prostu odrobinę mniej wygodne, ale z nabyciem nie powinno i tak być większych problemów. Co do zasady kwestia tego jak i gdzie kupić obligacje skarbowe indeksowane inflacją nie jest skomplikowana. Decydując się na zakup należy się jednak dobrze zastanowić, jakie obligacje są najlepsze w kontekście indywidualnej sytuacji każdego inwestora.

Twitter Digg Delicious Stumbleupon Technorati Facebook Email

No comments yet... Be the first to leave a reply!

Leave a Reply